środa, 2 października 2024
O kasztanach – z czułością, i co dobrego robi ze mną jesień
Foto: arch. pryw. Zbieranie kasztanów przypomina mi, że w przyrodzie i jej powtarzalności wciąż można odkrywać piękno. A przy tym docierać w sobie do czegoś bardzo wrażliwego, kruchego. Wy też chcecie? Pierwsze kasztany 🌰 zbieramy z Marią 7 września. Moja M., jak to ona – niecierpliwa, zrywa je prosto z drzewa, a następnie rozdeptuje. Myślę, że jeszcze tydzień i się zacznie – kontestuję.